Zamykanie naczyń ThermaVein
Masz dosyć zaczerwienionego nosa i policzków? Walczysz ze skłonnością do rozszerzania się naczyń? Zabiegi laserowe nie przyniosły oczekiwanego przez Ciebie rezultatu?
Zabieg polega na przyłożeniu do powierzchni skóry ultra-cienkiej niklowej igły, która dostarcza kontrolowaną dawkę energii o wysokiej częstotliwości, co w efekcie doprowadza do podgrzania drobnych naczyń krwionośnych. Prąd częstotliwości radiowej przekazywany jest wyłącznie do słabych lub uszkodzonych naczynek krwionośnych, powodując ich zamknięcie i zniknięcie.
W zależności od wielkości i ilości rozszerzonych naczyń krwionośnych u każdego pacjenta, liczba zabiegów jest bardzo indywidualna. Najczęściej po pierwszym zabiegu widoczny jest efekt redukcji naczyń krwionośnych, natomiast dopiero po ok. 4 tygodniach po pierwszym zabiegu możemy oceniać jego ostateczny efekt. Taki czas potrzebny jest na pełny proces regeneracji, dopiero po nim można przystąpić do ewentualnego kolejnego zabiegu.
Każdy zabieg poprzedzony jest wnikliwą konsultacją z lekarzem. Podczas takiego spotkania specjalista kwalifikuje cię do zabiegu i wspólnie z tobą określa efekty terapii.
Urządzenie ThermaVein wykorzystuje proces termokoagulacji, polegający na dostarczeniu kontrolowanej dawki energii o wysokiej częstotliwości, co w efekcie doprowadza do podgrzania drobnych naczyń krwionośnych. Ciepło przenoszone jest do miejsca wykonywania zabiegu poprzez ultracienką, niklową igłę, zapewniającą dokładne dozowanie, bez żadnego wpływu na skórę. Dzięki temu ryzyko uszkodzenia skóry podczas zabiegu jest bardzo niewielkie.
Zabieg ThermaVein nie wyłącza pacjenta z codziennych aktywności. Istotne jednak, aby przez pewien czas po zabiegu (około 7 do 14 dni) nie narażać miejsca zabiegu na intensywne działanie czynników zewnętrznych – mróz czy silne promieniowanie słoneczne. W dniu zabiegu i przez kolejne min. 5 dni należy również zaprzestać treningów na siłowni, wizyt w saunie czy na basenie.
Na obszarze zabiegowym pojawią się niewielkie strupki. Pod żadnym pozorem nie wolno pajcentowi ich zrywać! Należy pozwolić, żeby odpadły same. Dzięki temu skóra zagoi się w naturalny sposób bez ryzyka powstania przebarwień czy blizn pozabiegowych.
